Moje pochodzenie niemieckie było problemem
Urodził się w 1930 roku we wsi Łowin pod Pruszczem Pomorskim w rodzinie Niemki i Polaka pochodzenie niemieckiego. W jego domu rodzinnym używano języka niemieckiego. Przed wojną i w jej trakcie należał do niemieckiego harcerstwa. W czasie wojny jego brat walczył w Wehrmachcie na froncie wschodnim. Ojciec także został wcielony do Wermahtu jako pracownik niemieckich kolei. Zimą 1945 roku Paweł Sabiniarz wraz z matką uciekł do Westfalii. Po dwóch latach wrócili do Polski, gdzie znaleźli się także brat i ojciec Pawła Sabiniarza. Zamieszkali w Kwidzyniu. Paweł Sabiniarz ukończył tam prywatne gimnazjum, po czym wyjechał do Gdańska, aby kontynuować naukę w Technicznych Zakładach Naukowych. Po skończeniu szkoły podjął pracę w Stoczni Gdańskiej i rozpoczął studia wieczorowe na Politechnice Gdańskiej. Pracował jako kierownik wydziału produkcyjnego w Stoczni Gdańskiej. Zajmował się współpracą z zagranicą w Zjednoczeniu Przemysłu Okrętowego. Wstąpił do PZPR-u na początku lat 70, aby móc pływać na zachodnich statkach. W 1982 wystąpił z partii. Od 1980 roku do 1986 roku pracował na niemieckich statkach jako inżynier-elektryk. W wieku 60 lat przeszedł na emeryturę. W 1999 zaangażował się w działalność Mniejszości Niemieckiej. Obecnie jest przewodniczącym oddziału wojewódzkiego Mniejszości Niemieckiej w Gdańsku oraz członkiem zarządu Związku Organizacji Mniejszości Niemieckiej w Polsce. Ma żonę oraz córkę. Mieszka w Gdańsku.